IV Rajdowe Mistrzostwa Polski w Inowrocławiu


    Właśnie wróciłem z IV Rajdowych Mistrzostw Polski w Inowrocławiu, gdzie miałem zaszczyt pełnić funkcję koordynatora sportowego. Impreza stanowi trening przed XIX Rajdowymi Mistrzostwami Świata w Toruniu. Początkowo Inowrocław budził we mnie wiele obaw z uwagi na lokalizację w stosunku do rejonu XIX RMŚ, a przede wszystkim konstrukcję przestrzeni nad i wokół lotniska. Moje obawy jednak znikały z każdym kolejnym dniem przygotowań, a po wykonaniu lotów foto, podczas których miałem możliwość przećwiczenia współpracy z wojskową służbą kontroli ruchu lotniczego, całkowicie zniknęły. Miejsce okazało się bardzo przyjazne dla naszego środowiska. Z każdej strony spotykałem się z życzliwością i propozycjami pomocy.

W środę 23.07 odbył się jednodniowy trening przed IV RMP. Trasa RED, biegnąca wokół Torunia, nie dawała żadnej taryfy ulgowej. Zawodnicy od razu zostali rzuceni na głęboką wodę, co z resztą było widoczne po wynikach. Tutaj głównie chodziło o rozpoznanie trudnych zdjęć oraz wstępny rekonesans wymagającego i podchwytliwego terenu. Do tego sporo pracy dla nawigatora z instrukcją oraz długa 13-odcinkowa trasa posiadająca trzy odcinki po łuku. Poprzeczka została powieszona wysoko.

Kolejne trzy dni to już Mistrzostwa. Pogoda próbowała płatać figle ale byliśmy czujni. Dzięki dzisiejszej technice udało nam się wypuszczać zawodników w odpowiednim czasie, aby mogli spokojnie bez większych problemów pokonywać kolejne trasy.

Pierwszego dnia rozegraliśmy trasę GREEN, posiadającą aż 14 odcinków, z czego dwa po łuku oraz jeden odcinek liniowy stanowiący niepozorną rzekę, którą trzeba było czujnie pilnować pod sobą, by się gdzieś nie zawieruszyła. Pod koniec rzeki czekała pułapka w postaci dubletu zdjęć nie do wypatrzenia z seta. Wyniki z tego dnia były jednak zdecydowanie lepsze niż te po treningu, co mogłem zinterpretować tylko w jeden sposób: forma naszej kadry wróciła! Ucieszyło mnie to ogromnie, gdyż dzień wcześniej miałem lekkie wątpliwości, czy przypadkiem nie przesadziłem w trudnościach, a przecież to był dopiero początek udręk, jakie przygotowałem w kolejnych trasach.

Dzień drugi i trasa BLUE, czyli rekonesans „żabiego kraju” na wschód od Torunia a także dolot i powrót do tego miejsca po leśnych odcinkach. Na tym powrotnym leśnym odcinku kolejna zagwozdka – a mianowicie prawdziwa leśniczówka jako zdjęcie „S” trasowe, a jako zdjęcie punktu domek w lesie z innego rejonu. Już sam dolot do tego miejsca przez las był trudny i pełen emocji, a tu jeszcze taka pułapka. Ku mojemu miłemu zdziwieniu nie każdy dał się na to nabrać i tu również słowa uznania dla najlepszych.

Na zakończenie trasa YELLOW i słynne okolice Lipna. To bardzo trudny teren. Trasa posiadała aż trzy odcinki po łuku, bardzo ostre nawroty oraz 20 trudnych zdjęć. Wyniki jednak oszałamiające. Załoga K. i K. Wieczorkowie tylko 10 pkt. karnych i to za lądowanie. Po trasie YELLOW spotykałem się z opinią, że trasa była stosunkowo łatwa. Zastanawiam się jednak, czy przypadkiem nie jest tak, że jest to raczej zasługą wysokiej formy, którą w wielkich trudach osiągnęli nasi kadrowicze w ostatnich dniach?

   Mistrzostwo Polski zdobyła załoga Bolesław Radomski z nawigatorem Dariuszem Lechowskim. Drugie miejsce zajęli kuzyni Michał i Marcin Wieczorkowie. Na trzecim najbardziej doświadczeni i pozostający w znakomitej formie Janusz Darocha i Zbigniew Chrząszcz.

Czy można powiedzieć o Naszych, że są faworytami XIX RMŚ w Toruniu? Myślę i gorąco wierzę, że tak! Zadanie przed nimi jednak trudne. Impreza na „własnym podwórku”, zmierzenie się z trasami najlepszego na świecie route planner’a Andrzeja Osowskiego to jedne z wielu trudnych zadań, jakim muszą sprostać. Myślę, że są gotowi i trzymam kciuki z całego serca. Trzymam kciuki również za załogę Michała i Marcina Wieczorków, aby mogli wziąć udział w Mistrzostwach. To oni w ubiegłym roku najlepiej wypadli na Mistrzostwach Europy, a w Inowrocławiu pokazali że są w niebywałej formie.

Trasy

Powyżej trasy z treningu i IV Rajdowych Mistrzostw Polski w Inowrocławiu.

Poniżej kilka wybranych zdjęć z konkurencji.

008 009

D I

T G